Polska to dziwny kraj. Pełny kontrastów, zróżnicowany pod względem społecznym czy zawodowym. Większość to ludzie ledwo wiążący koniec z końcem, którzy zastanawiają się jak przeżyć każdy miesiąc. Dużo emerytów, rencistów, bezrobotnych, młodych dla których „pierwszą wypłatą jest zasiłek dla bezrobotnych” Chwytamy się każdej możliwości zarobienia paru groszy, w duchu licząc, że zdarzy się cud i nagle staniemy się właścicielami dużych pieniędzy, wręcz milionerami. Nadzieja, dobra rzecz, można pomarzyć. Od kilku tygodni, a dokładnie od 28 stycznia, miliony Polaków ekscytowało się kumulacją w Lotto, która z losowania na losowanie zwiększała się, by na koniec ubiegłego tygodnia osiągnąć, astronomiczne 28 825 110 zł. Kolektury przeżywały oblężenie, ludzie kreślili na potęgę. Nic nie trwa wiecznie, kumulacja została rozbita. A miliony rodaków musi obyć się smakiem. Matematycy twierdzą, że szanse wygranej są jak jeden do czternastu milionów. Dla formalności podam tylko, że nie jest to najwyższa wygrana w historii. Pierwsza to 33 787 496,10 zł, a druga 30 927 429,60 zł. Polskie kumulacje trudno porównać do światowych wygranych, gdzie wygrane idą w steki milionów, a nawet miliard złotych. Ale dość już o tym. Czekajmy z nadzieją do kolejnej kumulacji. Może tym razem nam dopisze szczęście.
I znów cudem ludzkość uniknęła katastrofy. Na Rosję spadł deszcz meteorytów, także na Kubie odnotowano to zjawisko. A w ubiegły piątek rozpędzony meteoryt dosłownie o włos minął naszą planetę. Pesymiści mówią jednak, że koniec świata się zbliża. W Watykanie trwają ustalenia i przygotowania do konklawe. I znów zastanawiamy się, kto obejmie Tron Piotrowy po abdykującym papieżu.
Póki co zima trzyma i nie ma zamiaru odejść. Tymczasem już trwają przymiarki, które drogi będą budowane, które remontowane, a które jeszcze modernizowane.
W starostwie obradowali radni, którzy dokonali zmian w niedawno uchwalonym budżecie na bieżący rok. Podobnie było w gminie Sokołów Podlaski. Tutaj z kolei zwołana nadzwyczajna sesja rady odbyła się w piwnicy. A to z racji tego, że gmina nie ma własnej sali konferencyjnej.

LESZEK KOPER