Jeden posterunek na dwie gminy?

W grudniu zlikwidowany został Posterunek Policji w Ceranowie. Samorządowcy obawiają się, że to początek akcji likwidowania policyjnych placówek w mniejszych miejscowościach.

Do grudnia we wszystkich gminach w powiecie sokołowskim istniały posterunki policji. Wyjątkiem była gmina Sokołów Podlaski, w jej przypadku jednak położenie wokół miasta sprawia, że nie było takiej potrzeby.

Ceranów skasowany
Posterunek policji w Ceranowie został zlikwidowany 20 grudnia. Teren tej gminy podlega teraz posterunkowi z Kosowa Lackiego. Dotychczas w Ceranowie pracowało trzech funkcjonariuszy, w Kosowie – 7. Po reorganizacji kosowski posterunek ma 9-osobową obsadę.
Na sesji Rady Gminy Ceranów, która odbyła się między świętami a nowym rokiem radni zdecydowali o nieodpłatnym przejęciu przez gminę pomieszczeń, w których mieścił się posterunek. A znajdował się on w budynku urzędu gminy, choć miał oddzielne wejście. Gmina chce teraz do tego lokalu przenieść gminną bibliotekę. W budynku urzędu znajdzie się jednak pokój, w którym dyżurować będzie dzielnicowy. Będzie miał tam możliwość np. przesłuchać świadków, bez konieczności wyjazdów do Kosowa Lackiego.
- W kampanii wyborczej zapowiadałem, że będę walczyć o utrzymanie naszego posterunku. Sprawy jednak zaszły zbyt daleko i pewnych decyzji nie dało się odwrócić – mówił na sesji nowy wójt Ceranowa Krzysztof Młyński.
- W takich przypadkach nie działamy pochopnie. Decyzja o likwidacji posterunku w Ceranowie była dokładnie analizowana przez blisko półtora roku – podkreśla Sławomir Tomaszewski, rzecznik prasowy sokołowskiej policji. – Zdecydowały względy organizacyjne a także to, że odległość między Ceranowem a Kosowem to zaledwie 7 kilometrów.

Są obawy
- Kierownik posterunku w Kosowie tak rozdziela zmiany funkcjonariuszom, że mieszkańcy tej gminy nie powinni odczuć, że nie ma tu już posterunku. Myślę nawet, że policjanci będą teraz bardziej widoczni niż do tej pory – zapewniał  na sesji Wiesław Nasiłowski, zastępca komendanta powiatowego policji w Sokołowie Podlaskim.
- Troska o bezpieczeństwo mieszkańców tej gminy na pewno nie zmniejszy się przez to, że policjanci z Ceranowa pracują teraz na posterunku w Kosowie - zapewniał z kolei kierownik posterunku w Kosowie Krzysztof Kapusta. – Teraz łatwiej będzie zapewnić obsadę funkcjonariuszy, bo mamy ich więcej.
W piątek na sesji rady Gminy Jabłonna Lacka wójt Wiesław Michalczuk podkreślił, że uczestniczył w spotkaniach z przedstawicielami policji w sprawie ewentualnej reorganizacji sieci posterunków w powiecie. – Wersja bardziej optymistyczna jest taka, że jeden posterunek będzie przypadać na dwie gminy. Ale są pomysły, by podlegał mu teren aż czterech gmin – mówił wójt.

Ważna efektywność
O informacje na temat planów policji, dotyczących reorganizacji sieci posterunków zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim.
- Nie można mówić tu o jakichś rozwiązaniach, które już zostały przyjęte. Owszem, na razie są rozmowy i propozycje. Mazowiecki komendant wojewódzki policji zlecił komendantom powiatowym takie dostosowanie struktur policyjnych w terenie, aby były one bardziej efektywne – wyjaśnia rzecznik Sławomir Tomaszewski. – Po gruntownej analizie i ocenie funkcjonowania dotychczasowej sieci posterunków, komendantowi wojewódzkiemu przedstawione zostaną propozycje zmian pod kątem łączenia komórek zajmujących się podobnymi zadaniami. Mogę jednak zapewnić, że nawet likwidacja posterunków nie oznacza, że dany teren pozbawiony zostanie służby policyjnej. Wręcz przeciwnie – pozostałe posterunki wraz ze zwiększeniem obsady kadrowej stają się bardziej mobilne. Funkcjonariusze patrolują większy obszar, mają lepsze rozpoznanie terenu i mogą szybciej interweniować. Dla niektórych gmin utrzymanie posterunku to z pewnością sprawa prestiżu. Ale my, jako policja, musimy w równym stopniu zapewnić bezpieczeństwo wszystkim mieszkańcom powiatu – dodaje rzecznik.
Do sprawy wrócimy.
TEKST/FOT. BOŻENA GONTARZ

« wróć | komentarze [1]