2022-09-29
Jak miasto jest przygotowane na podwyżki opału, prądu i gazu?
W środę 28 września w sali konferencyjnej Urzędu Miasta odbyła się XXXI sesja Rady Miejskiej. Obrady w dużej mierze skupiały się na kwestiach podwyżek cen gazu, prądu i opału. Na pytania dotyczące tego, jak miasto przygotowane jest na nadchodzącą zimę i czy istnieje zagrożenie zmniejszenia lub całkowitego wyłączenie ciepła odpowiedział prezes sokołowskiego PUIK-u Zbigniew Bocian.
Miał
- Przygotowanie do sezonu grzewczego sprawiało trochę problemu, ponieważ nie ma gdzie kupić opału. Opał, który jest przywożony z różnych kierunków świata praktycznie nie nadaje się do rozpalania w naszych kotłach. Kupiliśmy na próbę samochód takiego opału, 3 dni nim paliliśmy i tyle ile kupiliśmy opału, tyle wynieśliśmy popiołu. Ciepła nie było żadnego, w związku z czym to się do niczego nie nadaje. Ceny wahają się od 1800 zł do 2100 zł. W ubiegłym tygodniu udało nam się jednak nawiązać współpracę z firmą, która na początku lat dwutysięcznych zaopatrywała PUIK w paliwa polskie. Zakupiliśmy 2000 ton polskiego miału w cenie 1450 zł za tonę wraz z dowozem, co jest niespotykane w tej chwili. Starczy to do połowy marca, z tym, że firma nie jest w stanie dostarczyć nam w tym roku więcej opału. Kolejne 2000 ton może dostarczyć od stycznia. (…) Ciepło dla mieszkańców będzie więc zabezpieczone. W ubiegłym roku za miał płaciliśmy 349 zł, on podrożał kilkukrotnie.
Energia elektryczna
- Jeżeli chodzi o energię elektryczną – wiecie państwo, że mamy taryfę na wodę, ustalaną przez Wody Polskie na 3 lata – woda i ścieki. Osiemdziesiąt procent energii elektrycznej, którą zużywa PUIK, to jest oczyszczalnia ścieków. Do końca roku mamy umowę z PGE na 463 zł za megawat. Na przyszły rok dostaliśmy ofertę na 2100 zł. Podjąłem rozmowy z firmą, która może nam kupować prąd na giełdzie, będzie to zakup codzienny, wedle zapotrzebowania. Pozwoliłoby to obniżyć koszty przynajmniej o połowę w stosunku do tego, co nam proponuje PGE. PGE jednak już się o tym dowiedziało, więc dziś przyjeżdżają na rozmowy, bo w Sokołowie jesteśmy największym ich odbiorcą prądu.
Gaz
- W tym roku praktycznie nie pracował kocioł gazowy. Na przyszły rok też nie będę go kontraktował. Na zakup kotła gazowego mieliśmy dotację z Narodowego Funduszu. Od 15 lipca do końca lipca włączyliśmy kocioł. Dwa tygodnie, poza sezonem - kiedy grzejemy tylko ciepłą wodę. Za ten okres zapłaciliśmy za gaz milion złotych. W ubiegłym roku za cały rok zapłaciliśmy 913 tysięcy. Takie są ceny gazu za przedsiębiorstw. Jeżeli Narodowy Fundusz będzie wymagał, żeby w przyszłym roku kocioł również trochę popracował, to oddamy dotację, bo jest ona niższa niż kwota, którą zapłaciliśmy za gaz za 2 tygodnie.
Produkcja biogazu
- Przeprowadzamy w tej chwili wspólnie z konsorcjum inwestycję, polegającą na produkcji biogazu. Okazuje się, że to jest świetna inwestycja. Gdyby była rok wcześniej, to byśmy teraz tych kłopotów nie mieli. Póki co, mamy jednak pieniądze na opał i to jest najważniejsze. (…) Konsultowałem się z różnymi firmami handlującymi i wszyscy chcą od nich kupić opał, ale każdy chce płacić dopiero po pół roku. My jesteśmy w dobrej sytuacji, mamy pieniądze na zakup opału, jesteśmy zabezpieczeni. Pieniądze mamy dzięki temu, że miasto otrzymało 8 milionów z Polskiego Ładu na modernizację SUW-u. My, przymierzając się do tej modernizacji, mieliśmy przeznaczone na nią środki własne. W związku z tym, że otrzymaliśmy te 8 milionów, możemy za te pieniądze kupić opał i tyle on będzie kosztował. W ubiegłym roku kosztował 1,9 mln zł, w tym roku będzie kosztował 8 do 9 milionów.
Podwyżki
- Podwyżka za ciepło, którą będziemy mieli teraz w taryfie – 23%, to jest wszystko, co mogliśmy zrobić. Stwierdziliśmy, że w tym roku tak musimy skalkulować cenę, że nie będziemy mieli ani złotówki zysku. Ten rok trzeba odpuścić sobie zyskami. I tak wszystko jest drogie, więc mieszkańcy muszą płacić za te ciepło jak najmniej. Uważam, że 23% to i tak spora podwyżka dla mieszkańców, ale biorąc pod uwagę tych, którzy mają własne domy – to jest żadna podwyżka. Ci którzy mają własne domy, to dopiero te podwyżki odczuwają.
K. W.
Miał
- Przygotowanie do sezonu grzewczego sprawiało trochę problemu, ponieważ nie ma gdzie kupić opału. Opał, który jest przywożony z różnych kierunków świata praktycznie nie nadaje się do rozpalania w naszych kotłach. Kupiliśmy na próbę samochód takiego opału, 3 dni nim paliliśmy i tyle ile kupiliśmy opału, tyle wynieśliśmy popiołu. Ciepła nie było żadnego, w związku z czym to się do niczego nie nadaje. Ceny wahają się od 1800 zł do 2100 zł. W ubiegłym tygodniu udało nam się jednak nawiązać współpracę z firmą, która na początku lat dwutysięcznych zaopatrywała PUIK w paliwa polskie. Zakupiliśmy 2000 ton polskiego miału w cenie 1450 zł za tonę wraz z dowozem, co jest niespotykane w tej chwili. Starczy to do połowy marca, z tym, że firma nie jest w stanie dostarczyć nam w tym roku więcej opału. Kolejne 2000 ton może dostarczyć od stycznia. (…) Ciepło dla mieszkańców będzie więc zabezpieczone. W ubiegłym roku za miał płaciliśmy 349 zł, on podrożał kilkukrotnie.
Energia elektryczna
- Jeżeli chodzi o energię elektryczną – wiecie państwo, że mamy taryfę na wodę, ustalaną przez Wody Polskie na 3 lata – woda i ścieki. Osiemdziesiąt procent energii elektrycznej, którą zużywa PUIK, to jest oczyszczalnia ścieków. Do końca roku mamy umowę z PGE na 463 zł za megawat. Na przyszły rok dostaliśmy ofertę na 2100 zł. Podjąłem rozmowy z firmą, która może nam kupować prąd na giełdzie, będzie to zakup codzienny, wedle zapotrzebowania. Pozwoliłoby to obniżyć koszty przynajmniej o połowę w stosunku do tego, co nam proponuje PGE. PGE jednak już się o tym dowiedziało, więc dziś przyjeżdżają na rozmowy, bo w Sokołowie jesteśmy największym ich odbiorcą prądu.
Gaz
- W tym roku praktycznie nie pracował kocioł gazowy. Na przyszły rok też nie będę go kontraktował. Na zakup kotła gazowego mieliśmy dotację z Narodowego Funduszu. Od 15 lipca do końca lipca włączyliśmy kocioł. Dwa tygodnie, poza sezonem - kiedy grzejemy tylko ciepłą wodę. Za ten okres zapłaciliśmy za gaz milion złotych. W ubiegłym roku za cały rok zapłaciliśmy 913 tysięcy. Takie są ceny gazu za przedsiębiorstw. Jeżeli Narodowy Fundusz będzie wymagał, żeby w przyszłym roku kocioł również trochę popracował, to oddamy dotację, bo jest ona niższa niż kwota, którą zapłaciliśmy za gaz za 2 tygodnie.
Produkcja biogazu
- Przeprowadzamy w tej chwili wspólnie z konsorcjum inwestycję, polegającą na produkcji biogazu. Okazuje się, że to jest świetna inwestycja. Gdyby była rok wcześniej, to byśmy teraz tych kłopotów nie mieli. Póki co, mamy jednak pieniądze na opał i to jest najważniejsze. (…) Konsultowałem się z różnymi firmami handlującymi i wszyscy chcą od nich kupić opał, ale każdy chce płacić dopiero po pół roku. My jesteśmy w dobrej sytuacji, mamy pieniądze na zakup opału, jesteśmy zabezpieczeni. Pieniądze mamy dzięki temu, że miasto otrzymało 8 milionów z Polskiego Ładu na modernizację SUW-u. My, przymierzając się do tej modernizacji, mieliśmy przeznaczone na nią środki własne. W związku z tym, że otrzymaliśmy te 8 milionów, możemy za te pieniądze kupić opał i tyle on będzie kosztował. W ubiegłym roku kosztował 1,9 mln zł, w tym roku będzie kosztował 8 do 9 milionów.
Podwyżki
- Podwyżka za ciepło, którą będziemy mieli teraz w taryfie – 23%, to jest wszystko, co mogliśmy zrobić. Stwierdziliśmy, że w tym roku tak musimy skalkulować cenę, że nie będziemy mieli ani złotówki zysku. Ten rok trzeba odpuścić sobie zyskami. I tak wszystko jest drogie, więc mieszkańcy muszą płacić za te ciepło jak najmniej. Uważam, że 23% to i tak spora podwyżka dla mieszkańców, ale biorąc pod uwagę tych, którzy mają własne domy – to jest żadna podwyżka. Ci którzy mają własne domy, to dopiero te podwyżki odczuwają.
K. W.
« wróć | komentarze [1]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Bocian pseudonim czapla znany jako żuraw |
Gołąbek 2022-09-29 15:39:07 |
Strona 1/1
