29
2022
2022-07-12

IV- ligowe podsumowanie sezonu


Za nami sezon 2021/22 w IV lidze piłkarskiej mazowieckiej grupy II. Sezon ten był specyficzny, bowiem w wyniku reorganizacji rozgrywek, połączeniu obu grup w jedną, prawie połowa drużyn z tego szczebla zaznała goryczy degradacji do nowo tworzonej V ligi, a więc takiego pomostu między okręgówką, a IV ligą.

W grupie II zdecydowanie najlepszą drużyną był MKS Piaseczno. Praktycznie od pierwszej do ostatniej kolejki podopieczni Arkadiusza Modrzejewskiego nadawali ton rozgrywkom i zajmowali pierwsze miejsce w tabeli. Wynik punktowy byłby zapewne jeszcze wyższy, ale kiedy na kilka kolejek przed końcem rozgrywek ekipa z Piaseczna zapewniła sobie udział w barażach o awans do III ligi, szkoleniowiec tego zespołu próbował różnych ustawień. Dał więcej pograć zmiennikom, stąd też stracił co najmniej 9 punktów. Niestety, w decydującym momencie gracze MKS zawiedli, stracili pewność siebie i skuteczność, co skrzętnie wykorzystała Mławianka Mława, która w dwumeczu zasłużenie okazała się lepsza od mistrza IV ligi grupy II. Swoją drogą, jedenastka z Mławy zaimponowała formą w ostatnim miesiącu, kiedy to mając nawet 4 punkty straty do Ząbkovii, zdołała prześcignąć w tabeli rywala, a na deser zrobiła najważniejszy krok, awansując z przytupem do III ligi. 

Za plecami MKS Piaseczno uplasowała się drużyna Oskara Przysucha. Kto wie, jakby potoczyły się losy tego zespołu, gdyby nie zbyt duża strata w pewnym momencie do lidera. Podopieczni Łukasza Wiśnika wiosną grali skutecznie i ładnie dla oka. Na szczególne słowa pochwały zasłużył napastnik Przemysław Śliwiński, który zimą wrócił do przysuskiego zespołu i w rewanżowej rundzie strzelił 26 goli.

Podium uzupełnił zespół Victorii Sulejówek, który, podobnie jak Oskar, wiosną zupełnie zrezygnował z pogoni za liderem. Częściej do podstawowego składu wchodzili młodzi zawodnicy, a doświadczenie zebrane podczas IV- ligowych meczów na pewno zaprocentuje w przyszłości.

Wysoką i w pełni zasłużoną czwartą lokatę zajęła Wilga Garwolin. Praktycznie przez całe rozgrywki drużyna zajmowała miejsca 1-6, a o tak wysokiej lokacie zadecydowała chyba postawa zespołu w meczach wyjazdowych, gdzie Wilga odniosła 14 zwycięstw, 1 remis i zanotowała tylko 2 porażki.

Oczko niżej rozgrywki zakończyła Mszczonowianka Mszczonów. Podopieczni Mykoły Dremliuka wiosną zgromadzili na swoim koncie aż 41 punktów, doznając tylko dwóch porażek z Piasecznem i Energią Kozienice. Imponowali też skutecznością, przekraczając barierę 100 strzelonych goli (103).

Mały niedosyt chyba odczuwają w Mińsku Mazowieckim, bowiem drużyna Mazovii przystępowała do tegorocznych rozgrywek w roli jednego z faworytów. Drużyna pokazywała, że posiada spory potencjał, o czym przekonał się m.in. zespół MKS Piaseczno, który musiał uznać wyższość Mazovii na boisku. Niestety, ekipa z Mińska bardzo nieskutecznie grała, zwłaszcza na własnym boisku. Głównie ta strata punktowa zadecydowała o obecnym miejscu.

Z lokaty 7 w debiutanckim sezonie na czwartym szczeblu rozgrywek na pewno zadowoleni są gracze i działacze Orła Baniocha. Beniaminek praktycznie przez cały sezon spisywał się bardzo dobrze i śmiało można ich nazwać rewelacją rozgrywek. Mieszanka rutyny z młodością sprawiła wiele problemów rywalom. Zdarzały się też wynikowe wpadki, ale tych było zdecydowanie mniej niż pozytywnych akcentów.

Drużyny Mazura Karczew i KS Raszyn uzupełniają stawkę ekip, które również w przyszłym sezonie będą występowały w IV lidze. Jedenastka z Karczewa nie zaliczy tego sezonu do w pełni udanego. Cały czas lawirowała w grupie spadkowej. Dopiero skuteczny finisz pozwolił Mazurowi na zajęcie bezpiecznej 8 lokaty. Podobnie wyglądała sytuacja Raszyna. Ostatnia kolejka i wygrany mecz z pogodzonym Podlasiem Sokołów Podlaski dał utrzymanie.

Pod „kreską” rozgrywki zakończyła Energia Kozienice. Dziesiąte miejsce dało jeszcze szanse na utrzymanie się w meczu barażowym. Niestety, dwumecz ten wyglądał jak cały miniony sezon w wykonaniu Energii. Kiedy wydawało się, że drużyna wychodzi na prostą i już tylko powinno być lepiej, następowało nagłe załamanie formy i zaprzepaszczenie wysiłku włożonego w poprzednich występach.

Doświadczenia i takiej dojrzałości piłkarskiej zabrakło też graczom Tygrysa Huta Mińska. Imponowali oni ambicją i wolą walki praktycznie w każdym meczu. Wydawało się, że podążają dobrą drogą, zwłaszcza kiedy w przedostatniej kolejce wygrali bardzo ważny mecz w Kozienicach. Pozostało wtedy postawienie przysłowiowej kropki nad i w ostatnim meczu z Orłem. Niestety, wysoka porażka zaprzepaściła szansę na przedłużenie ligowego bytu. Kto wie, jak teraz potoczą się losy tej sympatycznej drużyny. Jedno jest natomiast pewne. Powrócić do czwartoligowych rozgrywek będzie niezwykle trudno.

W gronie przegranych jest również Pogoń II Siedlce. Trudno liczyć na lepsze wyniki, skoro w ostatnich 5 kolejkach zespół zdobywał jeden punkt. Jeszcze na półmetku rozgrywek wydawało się, że w Siedlcach nadal będą mogli emocjonować się rozgrywkami na poziomie II i IV ligi. Boisko jednak zweryfikowało te plany. Młodym zawodnikom po prostu zabrakło umiejętności.

Przygodę z IV ligą miło będą chyba wspominać w Milanówku. Chociaż nie udało się więcej niż rok pograć w tej klasie rozgrywek, to i tak gracze Milana zrobili chyba wszystko, co było w ich nogach. Do lepszych rezultatów zabrakło doświadczenia, trochę boiskowego cwaniactwa, ale występy w IV lidze zaprocentują w przyszłości.

Niemiłą niespodziankę sprawili gracze Podlasia Sokołów Podlaski. Przed inauguracją ligi nikt wśród sympatyków klubu nawet w najczarniejszych snach nie spodziewał się tak katastrofalnej postawy swoich ulubieńców. Od szóstej kolejki nastąpił drastyczny spadek formy. Sokołowianie zaledwie 3 razy zremisowali w 11 meczach. Nie pomogła też zmiana szkoleniowca. Wiosną, po trzech z rzędu porażkach, atmosfera w klubie była coraz gęstsza. Zespół zawodził na całej linii, czego najlepszym przykładem była porażka w Radomiu ze zdecydowanym outsiderem Zamłyniem. Pozostaje wierzyć, że ten kryzys w zespole Podlasie był chwilowy i po roku przerwy Sokołów Podlaski ponownie będzie mógł poszczycić się IV ligą, czego z całego serca życzymy.

Ostatnia grupa drużyn, zdecydowanie poziomem odbiegała od pozostałych. O ile postawa Żyrardowianki wynikała z raptownego odmłodzenia składu, to już wiosną, zwłaszcza w początkowej fazie rozgrywek, drużyna z Żyrardowa osiągnęła kilka wartościowych rezultatów. W podobnym tonie można oceniać Naprzód Skórzec. 26 punktów wywalczonych w zmaganiach na tym poziomie wstydu nie przynosi. Kibicom na pewno pozostaną na długo w pamięci emocje związane z występami swoich pupili w IV lidze.

Miejsca 16-18 zajęły najsłabsze drużyny. Płomień Dębe Wielkie w swoim historycznym debiucie starał się prezentować jak najlepiej. Prestiżowe wygrane z Pogonią II Siedlce, Podlasiem Sokołów Podlaski czy Naprzodem Skórzec to na pewno plus. Wygrane jednak z lokalnymi rywalami to za mało, aby myśleć o dłuższym pobycie w tej klasie rozgrywek.

Z kolei Zamłynie Radom nie poradziło sobie w nowej rzeczywistości finansowej klubu. W porównaniu do ubiegłego sezonu w jedenastce z Radomia nastąpiło kilka kluczowych zmian. Trenerzy na przestrzeni roku, Robert Rogala i później Bolesław Strzemiński, starali się motywować swoich podopiecznych, ale niestety zabrakło umiejętności czysto piłkarskich. Prezes klubu, Zygmunt Pluta twierdzi, że trzeba przeczekać ten trudny okres i może w przyszłości uda się na dłużej zagościć na piłkarskich salonach przynajmniej czwartoligowych.

IV LIGA GRUPA II W STATYSTYCE
Najwięcej zwycięstw w lidze: MKS Piaseczno – 28, Oskar – 25, Victoria – 23
Najmniej zwycięstw w lidze: Zamłynie Radom – 4, Naprzód, Płomień – 5, Milan, Naprzód – po 8
Najwięcej remisów w lidze: Milan Milanówek – 10, Mazur Karczew – 8, Orzeł – 7
Najmniej remisów w lidze: Naprzód, Zamłynie, Mazovia – po 2
Najwięcej porażek w lidze: Zamłynie Radom – 28, Płomień – 26, Naprzód – 24,
Najmniej porażek w lidze: MKS Piaseczno – 3, Victoria, Oskar – po 6
Najwięcej strzelonych goli: MKS Piaseczno – 109, Mszczonowianka – 103, Victoria – 93
Najmniej strzelonych goli: Płomień – 24, Zamłynie – 30, Milan – 40
Najmniej straconych goli: MKS Piaseczno: 49, Victoria – 35, Orzeł – 37
Najwięcej straconych goli: Zamłynie – 118, Żyrardowianka – 104, Naprzód – 102
Najlepiej punktujący zespół u siebie: MKS Piaseczno – 49 pkt., Oskar – 46 pkt., Victoria – 41 pkt.
Najsłabiej punktujący zespół u siebie: Płomień Dębe Wielkie – 9 pkt., Zamłynie – 12 pkt., Naprzód – 13 pkt.
Najlepiej punktujący zespół na wyjeździe: Wilga – 43 pkt., MKS Piaseczno – 38 pkt., Mazovia – 36 pkt.
Najsłabiej punktujący zespół na wyjeździe: Zamłynie – 2 pkt., Naprzód – 7 pkt., Płomień -9 pkt.
Najwięcej goli strzelonych u siebie: MKS Piaseczno – 65, Mszczonowianka, Wilga – 53,
Najwięcej goli strzelonych na wyjeździe: Mszczonowianka – 50, Mazovia– 47, Piaseczno – 44
Najmniej straconych goli na wyjeździe: MKS Piaseczno – 17, Wilga – 18 Victoria – Orzeł – po 21
Najmniej goli straconych u siebie – MKS Piaseczno – 9, Victoria - 14, Orzeł – 16
Najwięcej goli straconych na wyjeździe: Zamłynie – 68, Żyrardowianka – 65, Płomień - 56
Najwięcej goli straconych u siebie:: Zamłynie – 50, Naprzód – 49, Płomień – 40

W sumie rozegrano 306 meczów i strzelono 1158 goli, co daje średnią 3,78 gola na mecz. W 155 przypadkach wygrywali gospodarze, tylko 43 mecze zakończyły się remisem, a 108 razy triumfowali goście. Najwięcej zwycięstw gospodarze zanotowali w  5. i 23. kolejce – 7, najmniej w 10. kolejce – tylko 1, w 22. i 26. – tylko 2, Najwięcej remisów padło w 31. kolejce - 4, najmniej remisów w 2. W 4, 5, 6, 7, 19, 26 i 34. – żadnego remisu. Najwięcej zwycięstw goście odnieśli w 26. kolejce – 7, najmniej w 3, 23, 31. kolejce – 1. Ciekawostką jest fakt, że przez 4 kolejki z rzędu w meczach IV ligi nie padł żaden remis. Najwięcej zwycięstw z rzędu MKS Piaseczno – 8 – Oskar Przysucha i Victroria Sulejówek, Mszczonowianka po 7, najwięcej porażek z rzędu – Zamłynie – 11. Najdłuższa seria remisów – Mazur Karczew – 3.

Ciekawie przedstawia się statystyka średniej goli na mecz. W klasyfikacji strzelonych goli w meczu najwięcej padało z udziałem Mszczonowianki – 4,79, Żyrardowianka – 4,64 Zamłynia, Naprzodu – 4,35, najmniej – Podlasia – 2,97, Energii – 3,02, Milanu – 3,08. W klasyfikacji bramek zdobytych: Piaseczno – 3,20, Mszczonowinaka – 3,02, i Victoria– 2,73, najmniej: Płomień – 0,70, Zamłynie 0,88, Milan – 1,17.
Najwyższe wyniki: Mazur Karczew – Zamłynie 9:0, Mszczonowianka – Płomień Dębe Wielkie 8:0, Żyrardowianka – Mszczonowianka 1:8, MKS Piaseczno – Żyrardowianka 7:0, Orzeł – Żyrardowianka 7:0, Zamłynie – Victoria Sulejówek 0:7, Mszczonowinaka – Żyrardowianka 7:0, Victoria- Żyrardowianka 7:0, Piaseczno – Naprzód 6:0, Tygrys Huta Mińska – Mszczonowianka 6:0, MKS Piaseczno – Płomień Dębe Wielkie 6:0, Podlasie – Zamłynie 6:0, Tygrys – Zamłynie 6:0, Płomień – Mszczonowianka 1:6, KS Raszyn – Żyrardowianka 6:3, Pogoń II Siedlce – MKS Piaseczno 3:5. Wilga Garwolin – Tygrys Huta Mińska 7:2, Mszczonowianka – Pogoń II 7:2, Energia – Mazovia 7:2, Mazovia – Pogoń II 7:2

Najczęściej jesienią padający wynik to 2:1 – 27 razy i 2:0 – 23 razy, Najczęstszym wynikiem remisowym kończyły się mecze rezultatami 1:1 – 19 razy. Ciekawostką jest fakt, że tylko w 4 spotkaniach kibice nie doczekali się goli: Żyrardowianka – Mazur, Pogoń II – Tygrys, Raszyn – Mazur, Mazur – Wilga

Klasyfikacja strzelców: 28 goli – Szymon Wiejak (MKS Piaseczno), 26 – Michał Bondara (Mazovia), Przemysław Śliwiński (Oskar) – (wszystkie wiosna 2022), 21 - Mikołaj Napora (Mszczonowianka), 20 - Serhi Gerasymets (Tygrys), Michał Kucharczyk (Energia),19 - Patryk Obiała (Mszczonowianka), 18 - Marcin Raszka (Mazur), Michał Suchanek (Piaseczno), 17 – Wojciech Wocial (Mazovia), Patryk Kubicki (Mszczonowianka), 16 – Sebastian Papiernik (Wilga), 15 – Konrad Rudnicki – Piaseczno). W rozgrywkach padło też 22 gole samobójcze. Niechlubnym rekordzistą w tej statystyce jest zawodnik Płomienia Dębe Wielkie – Marcin Świstak, który aż trzykrotnie kierował piłkę do własnej bramki.

Mazowiecki Związek Piłki Nożnej dokonał też podziału dwóch grup piątej ligi oraz wylosował terminarz rozgrywek. Pierwsza kolejka – 13/14 sierpnia 2022 r.

Zestaw par wygląda następująco:
LKS Promna – Mazovia II MIńsk Mazowiecki
Żyrardowianka Żyrardów – LKS Chlebnia
Jabłonianka Jabłonna Lacka – Podlasie Sokołów Podlaski
Józefovia Józefów – Zamłynie Radom
Enea Energia Kozienice – Naprzód Skórzec
Drogowiec Jedlińsk – Milan Milanówek
Płomień Dębe Wielkie – KS Teresin
Tygrys Huta Mińska – Pogoń II Siedlce.

Juliusz Nowicki
Fot. FB MKS Podlasie 


« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe