29
2022
2012-03-09

I SOKOŁOWSKI ZLOT ZUCHA


Komendantką  I Zlotu Zuchowego  była phm. Marzena Pasik,  zastępczynią ds. organizacyjno-programowych pwd. Katarzyna Nawacka, oboźnym phm. Sławomir Pasik. W zlocie wzięły udział następujące jednostki: 69 GZ „Dzielne Krasnale” z Zespołu Szkół w Sterdyni, 75 GZ „Wiewiórki z Dwójki” ze Szkoły Podstawowej Nr 2 oraz  jednostki działające w Sokołowskim Domu Harcerza:  3 GZ „Dzielne Plastusie”, zastępy Charli i Foxtrot z 9 SDH”Orlęta” im. Szarych Szeregów, 13 GZ „Mali Odkrywcy”, patrol zuchowy z 44  SDW „Sokolow.pl”.

            W trakcie zlotu realizowany był program „Mała Ojczyzna w oczach Zucha", w ramach Programu Wychowawczego Hufca „ Nasze pasje dla Małej Ojczyzny”.  Dzieci uczestniczyły w warsztatach plastycznych z rękodzieła ludowego prowadzonych przez Panią Ewę Mitowską, artystkę ludową  (ozdoby wielkanocne) w 4 grupach, tj.: druciarstwo, masa solna, koraliki i plecionki z muliny, które odbyły się w Miejskim Przedszkolu nr 4,  zdobywając sprawność Etnograf oraz w spotkaniu z kulturą, podczas którego obejrzały występ czterech par turniejowych ZPiT Sokołowianie i wysłuchały opowieści znanego sokołowskiego regionalisty pana Mariana Pietrzaka. 

W sobotę wieczorem miało miejsce uroczyste świeczkowisko. Na początku dh. Marzena Pasik powitała gości, wspominając to, co patronowało zlotowi: obchodzony 22 lutego Dzień Myśli Braterskiej, 29 lutego – Święto Zucha, Międzynarodowy Rok Korczakowski, Rok z Pasją i Rok Regionów w ZHP. Gdy zapłonął tradycyjny harcerski ogień i wybrzmiała obrzędowa pieśń, poszczególne środowiska prezentowały zadania przedzlotowe – drzewa genealogiczne swojej gromady oraz starą przyśpiewkę ludową lub piosenkę żołnierską. Była też gawęda – legenda o powstaniu miasta Sokołów  wygłoszona przez dh. Kasię Nawacką, wspólne śpiewy i pląsy. Ważną częścią świeczkowiska była obietnica zucha, którą złożyło trzech zuchów z patrolu zuchowego z 44  SDW „Sokolow.pl”: Kacper Wyszomierski, Bartek Abramczuk i Łukasz Abramczuk. Następnie hm. Bożenna Hardej Komendantka Sokołowskiego Hufca ZHP, nawiązując w gawędzie do tego ważnego wydarzenia na początku harcerskiej drogi, przytoczyła słowa Aleksandra Kamińskiego, instruktora bardzo zasłużonego dla rozwoju polskiego harcerstwa: „ruch zuchowy to zabawa dzielnych chłopców i dziewcząt, zabawa wymagająca karności i współdziałania, opanowania i poświęcenia. Radosna, porywająca, zabawa, w której nabiera się dobrych przyzwyczajeń.” Stwierdziła też, że tak duża liczba gromad zuchowych w hufcu to spełnienie jej marzenia - „Jeżeli marzy jeden człowiek, pozostaje to tylko marzeniem, jeżeli zaś marzymy wszyscy, będzie to początek nowej rzeczywistości. Ta rzeczywistość jest dziś piękna, zgodnie ze złotą myślą: Jakie zuchy, takie harcerstwo, a ja dodaję: jakie harcerstwo, takie społeczeństwo. Nie byłoby zuchów, ani harcerstwa, gdyby nie ludzie pełni pasji i zaangażowania w wychowanie dzieci i młodzieży, instruktorów ZHP.” Druhna komendantka wręczyła zasłużonym drużynowym hufca Listy pochwalne Naczelnika ZHP, o które wnioskowała. Podzieliła się też  radością z faktu , iż druhna phm. Aneta Nowotniak została doceniona w  Ogólnopolskim Plebiscycie ZHP "Niezwyczajni jakich wielu”, że znalazła się w pierwszej piątce w kraju, co jest wielkim sukcesem  i powodem do dumy.

 Na spotkaniu nie zabrakło tortu z okazji Imienin Zucha ufundowanego przez CUKIERNIĘ Pani Anny ROLA, której organizatorzy zlotu„słodko” dziękują.

Świeczkowisko zakończył śpiew tradycyjnej pieśni „Bratnie słowo” i  przekazanie iskry przyjaźni. W niedzielę, po Mszy Św. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, I Sokołowski Zlot Zucha dobiegł końca. Było to kolejne ważne przedsięwzięcie Hufca, tym razem przygotowane przez Namiestnictwo Zuchowe.

 Za okazane serce i wsparcie zlotu organizatorzy dziękują również  przyjaciołom: Panu Dariuszowi Cybulowi, dyrektorowi Szkoły Podstawowej Nr 2, Pani Ewie Zakrzewskiej, dyrektor Miejskiego Przedszkola Nr 4, Panu Zbigniewowi Paczóskiemu właścicielowi firmy TOPAZ, Panu Jackowi Molskiemu,  właścicielowi Piekarni SMAK, właścicielom PPHU GAMA i Panu Krzysztofowi Tararujowi.       

                                                                                                                                             J.O.

 

 

 

 

 

 



 

 

 

 

 

 

 

« wróć | komentarze [1]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie widzę biskupa Dydycza,tego namiotowego "przyjaciela" zuchów.

zuch
2012-03-09 21:40:52
Strona 1/1






Dane kontaktowe