2013-06-21
Grzegorz Kasdepke w Sokołowie Podlaskim
Co znaczy zrobić kogoś w balona lub nabić w butelkę? W jaki sposób zinterpretować stwierdzenie „odejść z ucałowaniem klamki”? Co oznacza zwrot, że ktoś dostał małpiego rozumu lub białej gorączki?
Te i inne trudne pytania zadał Grzegorz Kasdepke dzieciom uczestniczącym w spotkaniu, które odbyło się w czwartek, 13 czerwca o godzinie 9:00 w sokołowskiej Miejskiej Bibliotece Publicznej. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie SP nr 4 w Sokołowie, SP w Rozbitym Kamieniu i ZSS w Sokołowie. Gość trochę się spóźnił, więc aby dzieci się nie nudziły, Bożena Mrozowska zapoznała ich z twórczością pisarza. Zdążyła przeczytać jedynie fragmenty opowiadań, bo autor spóźnił się tylko 15 minut. Żeby zapoznać się z całą twórczością autora, czasu znaleźć trzeba nieco więcej, bo lista jego książek jest bardzo długa. Pierwszą napisał w 1995 roku, nosi ona tytuł „Miasteczko misiów”. Przez 18 lat pracy napisał ponad 40 książek, między innymi: „Horror! Czyli skąd się biorą dzieci”, „Niesforny alfabet”, „Wakacje Potworaka”, czy „Słodki rok Kuby i Buby”. Podczas trwającego ponad półtorej godziny spotkania przeczytał m.in. fragmenty opowiadań o znanym i lubianym detektywie Pozytywce. Uczniowie z wielką uwagą słuchali, a gdy autor zaczął im zadawać pytania, sala biblioteki co chwilę wybuchała śmiechem. Na pytanie, do czego jest stworzona kobieta, uczniowie najczęściej odpowiadali: do prania, gotowania, sprzątania, wydawania pieniędzy i usługiwania mężowi. - A do czego jest stworzony mężczyzna? - zapytał po chwili pisarz. - Do leżenia na łóżku, leniuchowania i zarabiania pieniędzy - takie odpowiedzi padały najczęściej. Pod koniec spotkania role się odwróciły, bo dzieci zaczęły zadawać pytania.
- Czy ma pan żonę? Czy brał pan rozwód? Kto więcej zarabia: rolnik czy pisarz? Dlaczego ma pan tylko jedno dziecko? - to tylko kilka z pytań zadanych przez dzieci. Chcąc nie chcąc, autor na wszystkie odpowiedział. Potem przyszedł czas na autografy i wspólne zdjęcie.
KAMIL WASZCZUK
Te i inne trudne pytania zadał Grzegorz Kasdepke dzieciom uczestniczącym w spotkaniu, które odbyło się w czwartek, 13 czerwca o godzinie 9:00 w sokołowskiej Miejskiej Bibliotece Publicznej. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie SP nr 4 w Sokołowie, SP w Rozbitym Kamieniu i ZSS w Sokołowie. Gość trochę się spóźnił, więc aby dzieci się nie nudziły, Bożena Mrozowska zapoznała ich z twórczością pisarza. Zdążyła przeczytać jedynie fragmenty opowiadań, bo autor spóźnił się tylko 15 minut. Żeby zapoznać się z całą twórczością autora, czasu znaleźć trzeba nieco więcej, bo lista jego książek jest bardzo długa. Pierwszą napisał w 1995 roku, nosi ona tytuł „Miasteczko misiów”. Przez 18 lat pracy napisał ponad 40 książek, między innymi: „Horror! Czyli skąd się biorą dzieci”, „Niesforny alfabet”, „Wakacje Potworaka”, czy „Słodki rok Kuby i Buby”. Podczas trwającego ponad półtorej godziny spotkania przeczytał m.in. fragmenty opowiadań o znanym i lubianym detektywie Pozytywce. Uczniowie z wielką uwagą słuchali, a gdy autor zaczął im zadawać pytania, sala biblioteki co chwilę wybuchała śmiechem. Na pytanie, do czego jest stworzona kobieta, uczniowie najczęściej odpowiadali: do prania, gotowania, sprzątania, wydawania pieniędzy i usługiwania mężowi. - A do czego jest stworzony mężczyzna? - zapytał po chwili pisarz. - Do leżenia na łóżku, leniuchowania i zarabiania pieniędzy - takie odpowiedzi padały najczęściej. Pod koniec spotkania role się odwróciły, bo dzieci zaczęły zadawać pytania.
- Czy ma pan żonę? Czy brał pan rozwód? Kto więcej zarabia: rolnik czy pisarz? Dlaczego ma pan tylko jedno dziecko? - to tylko kilka z pytań zadanych przez dzieci. Chcąc nie chcąc, autor na wszystkie odpowiedział. Potem przyszedł czas na autografy i wspólne zdjęcie.
KAMIL WASZCZUK
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
