29
2022
2016-03-07

Energia wiatru - skarb współczesności


Od wielu wieków korzystamy z siły wiatru. Dziś coraz częściej i chętniej z powodzeniem zaprzęgamy wiatr do wozu energetyki. I słusznie - wszak to same korzyści!

TROCHĘ HISTORII...
Siłę wiatru doceniali już starożytni Egipcjanie. Najbardziej znanym wykorzystaniem płynącej z niego energii były wówczas łodzie żaglowe. Starożytnym wynalazkiem jest także wiatrak. Być może niektórzy się zdziwią, ale pierwsze informacje o wiatrakach pojawiły się już w XVlll wieku p.n.e. Tyle że wiatraki służyły wtedy wyłącznie do pompowania wody i melioracji pól. 
 
Kilkaset lat później wynaleziono generator elektryczny, dzięki czemu możliwe stało się wykorzystywanie energii wiatru do wytwarzania energii elektrycznej. Pierwsza turbina wiatrowa powstała ponad 100 lat temu. Najpierw służyły one do zasilania oświetlenia w domach. Te przemysłowe (100 kW) zaczęły powstawać dopiero w latach 30-tych poprzedniego stulecia. 
 
Wykorzystywanie turbin wiatrowych na masową skalę ma swój początek w latach 70. XX wieku. Przez pierwszych kilkanaście lat nie były one znaczącym źródłem energii. Zaczęło się to zmieniać na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat...
 
Energia wiatru to dzisiaj najpopularniejsze z odnawialnych źródeł energii. Jest ona przekształcana w energię elektryczną za pomocą nowoczesnych, wydajnych turbin wiatrowych. Patrząc na statystyki europejskie energia wiatru jest szczególnie popularna w Danii, Portugalii, Hiszpanii oraz Irlandii. W Polsce liczby też wyglądają imponująco. Tylko w 2014 roku energia wiatru dostarczyła ponad 7 TWh, czyli prawie 5% zapotrzebowania na energię elektryczną. 
 
WSPÓŁCZESNOŚĆ
Od kilku lat energetyka wiatrowa rozwija się w niezwykłym tempie na całym świecie. Najczęściej stosowanym dziś urządzeniem do produkcji energii elektrycznej z wiatru są duże trójskrzydłowe turbiny osadzone na wysokiej, liczącej kilkadziesiąt lub nawet ponad sto metrów wieży. Moc elektrowni wiatrowych, które zostały wybudowane do 2000 roku, wynosiła niecałe 4 GW, natomiast po 15 latach wzrosła... aż do 63 GW. 
 
Jak wskazuje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, wsparcie energii z wiatru kosztuje przeciętną rodzinę zaledwie 20 złotych rocznie, czyli niecałe 2 zł. miesięcznie. To bardzo mało, w przeciwieństwie do korzyści, jakie niesie energia wiatru. A spośród korzyści tych warto wymienić czyste powietrze, ograniczenie emisji CO2 oraz bezpieczeństwo i pełną dostępność tego zasobu energii. A dzięki większym i coraz lżejszym turbinom koszty wyprodukowanej energii stale się zmniejszają. 
 
Warto dodać, że jedna turbina o mocy 2 MW pokrywa roczne zużycie energetyczne średnio ok. 2 222 gospodarstw domowych. Oznacza to zasilanie dla 12,5 tys. lodówek, 125 tys. odkurzaczy, 35 tys. pralek i 33 tys. czajników. 
 
SĄ BEZPIECZNE!
Nie wszyscy jednak są od razu pozytywnie nastawieni do elektrowni wiatrowych. Jak niemal we wszystkich kwestiach na świecie, zdania są podzielone. Najczęściej obawy budzi odległość wiatraków od zabudowań. 
 
- Czy aby nie stoją one zbyt blisko budynków? Czy nie spowoduje to żadnych negatywnych skutków w naszym życiu, szczególnie jeśli chodzi o zdrowie? Czy możemy czuć się bezpieczni? - takie i wiele innych pytań zadają sobie przeciwnicy turbin wiatrowych.
 
Polskie przepisy nie precyzują wprost minimalnej odległości turbin wiatrowych od terenów zabudowanych, ale dają konkretne wytyczne dotyczące sposobu określania lokalizacji. Zachowanie należytej odległości wynika z wymogu, które stawia Rozporządzenie Ministra Środowiska z 14 czerwca 2007 r. Wskazuje ono dopuszczalny poziom hałasu, który dla typowej zabudowy wiejskiej w ciągu dnia wynosi  55 dB, a w nocy 45 dB. Na podstawie symulacji komputerowych potwierdzonych pomiarami niezależnych ekspertów przyjmuje się, że spełnienie norm wynikających z powyższego rozporządzenia możliwe już w odległości 450 metrów od lokalizacji wiatraków. W takiej odległości dźwięki towarzyszące pracy turbin wiatrowych nie powodują przekroczenia dopuszczalnych poziomów hałasu. 
 
Z jakimi poziomami dźwięku będziemy mieć do czynienia przy planowanych przez Polską Energię Wiatrową inwestycjach, które mają powstać na terenie gm. Sokołów i Bielany? Jak wynika z dokumentacji projektu, poziom hałasu wśród okolicznej zabudowy powinien wynieść około 40 dB na zewnątrz budynków. To bardzo mało, biorąc choćby pod uwagę pracę odkurzacza, która wynosi 80 dB albo rozmowę dwóch osób - 60 dB. 

***
W następnym numerze skupimy się szczególnie na inwestycjach w powiecie sokołowskim, zarówno na wiatrakach, które już powstały, jak i tych, których budowa jest dopiero planowana.

TEKST SPONSOROWANY
 

« wróć | komentarze [1]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

W gminie Ceranów najbiedniejszej i najbardziej wyludnionej powinny stanąć fermy wiatrowe. Tam jest pełno nieużytków i pustych terenów. A w gminie bieda.

Antonio
2016-03-09 11:09:28
Strona 1/1






Dane kontaktowe