2019-05-29
Dominikalia to doroczne święto ministrantów z parafii i szkół salezjańskich Inspektorii Warszawskiej, którego celem jest uczczenie patrona - św. Dominika Savio i budowanie braterskiej wspólnoty poprzez radość, zabawę, modlitwę i wzajemną życzliwość.
Na tegoroczne Dominikalia dotarliśmy do Ostródy w piątek wieczorem 10 maja (Salezjański Ośrodek Młodzieżowy „Dominik”, Czerwona Karczma 5). Po kolacji nastąpiło przywitanie grup, modlitwy wieczorne oraz rozlokowanie w domkach wypoczynkowych.
W sobotę 11 maja po śniadaniu udaliśmy się na Mszę Św. do kościoła salezjańskiego w dzielnicy Wałdowo. Następnie na boisku miejscowego klubu piłkarskiego, które zostało podzielone na 3 mniejsze, gdzie rywalizowali ministranci z różnych grup wiekowych (Orliki, Młodziki, Trampkarze, Juniorzy). Obok boiska piłkarskiego można było osobno popróbować swych sił w różnych konkursach zręcznościowych. Z naszej parafii i szkoły w Sokołowie Podlaskim skompletowaliśmy drużynę Młodzików, która zdobyła 1 miejsce, wygrywając wszystkie mecze: z Ełkiem (3:0), Łęcze-Ostróda (6:1), Łódź szkoła (2:0), Głosków (5:1), Woźniaków (4:0) oraz drużynę Juniorów, która dzielnie walcząc zajęła 4 miejsce: za Różanymstokiem (1:4), Suwałkami (1:2) i Łódź szkoła (3:3). Zauważyć należy, że pogoda była idealna.
Po zakończeniu Ministranckiego Turnieju Piłki Nożnej swoje kroki skierowaliśmy na teren Szkoły Salezjańskiej w Ostródzie przy parafii św. Dominika Savio. Tam na sali gimnastycznej czekała nas zabawa „Wielkie budowanie” – czyli układanki z wykorzystaniem tysięcy drewnianych jednakowych klocków. Nasi ministranci wykazali się kreatywnością, „obudowując” klockami stojącego nieruchomo kolegę. Kto chciał, mógł nagrać filmik z „uwalniania się”, czy też „wykluwania się” kolegi z tej budowli. Wieczorem wróciliśmy do SOW „Dominik” na kolację, modlitwy wieczorne, konkurs wiedzy o św. Dominiku Savio i ognisko z grillem.
W niedzielę 12 maja śniadanie, porządki, pakowanie i przejazd do sali gimnastycznej na spotkanie formacyjne w grupach wiekowych. Następnie Msza Św. w kościele z odnowieniem przyrzeczeń ministranckich z ucałowaniem relikwi św. Dominika Savio o godz. 12.00 na sali gimnastycznej spotkanie z „Gościem specjalnym” – Jankiem Melą.
Janek Mela w wieku 13 lat - kilkanaście lat temu, przez swą nieroztropność utracił prawe przedramię i lewe podudzie, ale przeżył dzięki cudowi zdziałanemu przez Pana Boga. Opowiadał o załamaniu, o myślach samobójczych itp. Po pewnym czasie zrozumiał, że jest strasznym egoistą, że musi żyć, że nic nie dzieje się przez przypadek, żeby się nie poddawać. Dla Janka pójście do łazienki było jak wejście na Mount Everest. Zaczął spotykać ludzi, dzięki którym nauczył się po co żyć, zaczął w pełni akceptować siebie np. widok dziewczyny bez rąk, która zaprosiła go do restauracji, zamówiła spaghetti z sosem i bez Janka pomocy spożyła posiłek korzystając ze sztućców i palców obu nóg. Na spotkaniu m.in. Janek mówił: „każdy z nas jest inny, każdy z nas ma swoją niepełnosprawność”, „nie ma żadnego powodu, żeby się wstydzić siebie”, „są ludzie, którzy mają trudniej od nas”, „nie dajmy sobie wmówić, że jestem nikomu niepotrzebny”, „polubienie siebie było moim najtrudniejszym dokonaniem”, „o wartości człowieka stanowi to czym jesteśmy”, „Pan Bóg jest w każdym spotkanym człowieku”, „oceniamy człowieka po tym, co potrafi zrobić dla innego człowieka - np. poświęcić godzinę czasu na rozmowę”, „nie ma w życiu przypadków - Pan Bóg daje nam to po coś”.
Jan Mela najbardziej jest znany ze zdobycia obu biegunów Ziemi w ciągu 2004 roku z Markiem Kamińskim oraz zdobycia szczytu góry Elbrus. Obecnie ma około 30 lat, jest mężczyzną pewnym siebie, Prezesem Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty oraz właścicielem firmy prowadzącej szkolenia motywacyjne. W tej chwili jest na etapie narzeczeństwa z nieznaną nam dziewczyną.
Nasze Dominikalia zakończyły się rozdaniem dyplomów, statuetek, nagród, pucharów; wspólnych zdjęć z Jaśkiem Melą; smacznym obiadem i błogosławieństwem na podróż powrotną. Z naszego grona statuetkę wyróżniającego się piłkarza zdobyli Bojar Fabian i Abramczuk Łukasz. Świętowanie skończyliśmy szczęśliwie przyjeżdżając do domu na godz. 19.10.
Do zobaczenia za rok.
Składy drużyn:
Młodziki: Osipiak Bartosz, Idzikowski Bartłomiej, Litewnicki Kacper, Bojar Fabian, Soszyński Adam, Piekarski Kacper, Pietrzak Mateusz, Żółkowski Bartosz, Wąsowski Michał, Rudnicki Jakub, Flór Rafał, Klepacki Stanisław.
JUNIORZY: Mrozowski Jakub, Bołbotowski Jan, Osipiak Jakub, Kalata Piotr, Abramczuk Łukasz, Kania Michał, Frankowski Bartłomiej, Klepacki Emil, Żochowski Kamil, Soszyński Patryk, Idzikowski Kacper.
Juliusz Nowicki
Dominikalia – Ostróda 10-12 maja
Dominikalia to doroczne święto ministrantów z parafii i szkół salezjańskich Inspektorii Warszawskiej, którego celem jest uczczenie patrona - św. Dominika Savio i budowanie braterskiej wspólnoty poprzez radość, zabawę, modlitwę i wzajemną życzliwość.Na tegoroczne Dominikalia dotarliśmy do Ostródy w piątek wieczorem 10 maja (Salezjański Ośrodek Młodzieżowy „Dominik”, Czerwona Karczma 5). Po kolacji nastąpiło przywitanie grup, modlitwy wieczorne oraz rozlokowanie w domkach wypoczynkowych.
W sobotę 11 maja po śniadaniu udaliśmy się na Mszę Św. do kościoła salezjańskiego w dzielnicy Wałdowo. Następnie na boisku miejscowego klubu piłkarskiego, które zostało podzielone na 3 mniejsze, gdzie rywalizowali ministranci z różnych grup wiekowych (Orliki, Młodziki, Trampkarze, Juniorzy). Obok boiska piłkarskiego można było osobno popróbować swych sił w różnych konkursach zręcznościowych. Z naszej parafii i szkoły w Sokołowie Podlaskim skompletowaliśmy drużynę Młodzików, która zdobyła 1 miejsce, wygrywając wszystkie mecze: z Ełkiem (3:0), Łęcze-Ostróda (6:1), Łódź szkoła (2:0), Głosków (5:1), Woźniaków (4:0) oraz drużynę Juniorów, która dzielnie walcząc zajęła 4 miejsce: za Różanymstokiem (1:4), Suwałkami (1:2) i Łódź szkoła (3:3). Zauważyć należy, że pogoda była idealna.
Po zakończeniu Ministranckiego Turnieju Piłki Nożnej swoje kroki skierowaliśmy na teren Szkoły Salezjańskiej w Ostródzie przy parafii św. Dominika Savio. Tam na sali gimnastycznej czekała nas zabawa „Wielkie budowanie” – czyli układanki z wykorzystaniem tysięcy drewnianych jednakowych klocków. Nasi ministranci wykazali się kreatywnością, „obudowując” klockami stojącego nieruchomo kolegę. Kto chciał, mógł nagrać filmik z „uwalniania się”, czy też „wykluwania się” kolegi z tej budowli. Wieczorem wróciliśmy do SOW „Dominik” na kolację, modlitwy wieczorne, konkurs wiedzy o św. Dominiku Savio i ognisko z grillem.
W niedzielę 12 maja śniadanie, porządki, pakowanie i przejazd do sali gimnastycznej na spotkanie formacyjne w grupach wiekowych. Następnie Msza Św. w kościele z odnowieniem przyrzeczeń ministranckich z ucałowaniem relikwi św. Dominika Savio o godz. 12.00 na sali gimnastycznej spotkanie z „Gościem specjalnym” – Jankiem Melą.
Janek Mela w wieku 13 lat - kilkanaście lat temu, przez swą nieroztropność utracił prawe przedramię i lewe podudzie, ale przeżył dzięki cudowi zdziałanemu przez Pana Boga. Opowiadał o załamaniu, o myślach samobójczych itp. Po pewnym czasie zrozumiał, że jest strasznym egoistą, że musi żyć, że nic nie dzieje się przez przypadek, żeby się nie poddawać. Dla Janka pójście do łazienki było jak wejście na Mount Everest. Zaczął spotykać ludzi, dzięki którym nauczył się po co żyć, zaczął w pełni akceptować siebie np. widok dziewczyny bez rąk, która zaprosiła go do restauracji, zamówiła spaghetti z sosem i bez Janka pomocy spożyła posiłek korzystając ze sztućców i palców obu nóg. Na spotkaniu m.in. Janek mówił: „każdy z nas jest inny, każdy z nas ma swoją niepełnosprawność”, „nie ma żadnego powodu, żeby się wstydzić siebie”, „są ludzie, którzy mają trudniej od nas”, „nie dajmy sobie wmówić, że jestem nikomu niepotrzebny”, „polubienie siebie było moim najtrudniejszym dokonaniem”, „o wartości człowieka stanowi to czym jesteśmy”, „Pan Bóg jest w każdym spotkanym człowieku”, „oceniamy człowieka po tym, co potrafi zrobić dla innego człowieka - np. poświęcić godzinę czasu na rozmowę”, „nie ma w życiu przypadków - Pan Bóg daje nam to po coś”.
Jan Mela najbardziej jest znany ze zdobycia obu biegunów Ziemi w ciągu 2004 roku z Markiem Kamińskim oraz zdobycia szczytu góry Elbrus. Obecnie ma około 30 lat, jest mężczyzną pewnym siebie, Prezesem Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty oraz właścicielem firmy prowadzącej szkolenia motywacyjne. W tej chwili jest na etapie narzeczeństwa z nieznaną nam dziewczyną.
Nasze Dominikalia zakończyły się rozdaniem dyplomów, statuetek, nagród, pucharów; wspólnych zdjęć z Jaśkiem Melą; smacznym obiadem i błogosławieństwem na podróż powrotną. Z naszego grona statuetkę wyróżniającego się piłkarza zdobyli Bojar Fabian i Abramczuk Łukasz. Świętowanie skończyliśmy szczęśliwie przyjeżdżając do domu na godz. 19.10.
Do zobaczenia za rok.
Składy drużyn:
Młodziki: Osipiak Bartosz, Idzikowski Bartłomiej, Litewnicki Kacper, Bojar Fabian, Soszyński Adam, Piekarski Kacper, Pietrzak Mateusz, Żółkowski Bartosz, Wąsowski Michał, Rudnicki Jakub, Flór Rafał, Klepacki Stanisław.
JUNIORZY: Mrozowski Jakub, Bołbotowski Jan, Osipiak Jakub, Kalata Piotr, Abramczuk Łukasz, Kania Michał, Frankowski Bartłomiej, Klepacki Emil, Żochowski Kamil, Soszyński Patryk, Idzikowski Kacper.
Juliusz Nowicki
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
