2015-02-24
Dodatkowy "zarobek"
Dwóch pracowników budowy chciało sobie dorobić do pensji. Ukradli więc materiały budowlane, które poszły na sprzedaż. Jeden z mężczyzn był dozorcą, a jego głównym obowiązkiem było pilnowanie materiałów budowlanych. Tak pilnował, aż sam się skusił...
- Kilkanaście dni po nastaniu Nowego Roku właściciele firmy budującej nową drogę wojewódzką z Małkini do Kosowa Lackiego zgłosili kradzież płyt i specjalnych ściąg szalunkowych. Sprawa kradzieży od samego początku wydawała się trudna do wykrycia. Nie było praktycznie żadnych śladów na miejscu kradzieży, ani świadków - mówi Sławomir Tomaszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim.
Po dwóch tygodniach od zgłoszenia kradzieży, sokołowscy policjanci wykryli sprawców. Jak się okazało, nie wszyscy świętowali w Sylwestra. Dwaj koledzy (dozorca i pracownik składu budowlanego) w ostatni dzień roku intensywnie "pracowali". - Oczywiście praca odbiegała zdecydowanie od zakresu ich obowiązków. Mężczyźni wspólnie ukradli płyty i specjalne ściągi szalunkowe. Na pomysł kradzieży wpadł dozorca, a jako kompana znalazł pracownika składu budowlanego. Ten drugi przyjechał po pracy służbowym samochodem i razem załadowali ukradziony towar. Policjanci szybko skierowali podejrzenia o kradzież na dozorcę. Został nawet zwolniony przez pracodawcę z pracy. Drugi wspólnik również znalazł się w gronie osób podejrzewanych. Jego udział w przestępstwie przypieczętowały zainstalowane w samochodzie systemy GPS, które pokazały tor jazdy samochodu w dniu kradzieży - kontynuuje rzecznik.
Policjantom udało się odzyskać cześć skradzionych przedmiotów.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przyznali się do winy. U jednego znaleziono torebkę z marihuaną.
OPR. KW
« wróć | komentarze [0]