Dążenie do stabilizacji
Mija miesiąc, od kiedy po ogłoszonym konkursie został wybrany nowy dyrektor SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim. To zbyt krótki czas aby katastrofalna sytuacja szpitala uległa zmianie. Poza tym jasno trzeba stwierdzić, że jakiekolwiek zmiany mogą nastąpić tylko wówczas, gdy organ założycielski, czyli powiat zdecyduje w jakiej formie organizacyjnej ta jednostka ma dalej funkcjonować.
Zadłużenia szpitala, które na koniec roku osiągnie zapewne ponad siedem milionów złotych, nowa pani dyrektor na pewno nie spłaci. W najlepszym wypadku może tylko zapobiegać, tak aby nie rosło. Na razie najważniejsze są kontrakty świadczeń medycznych. Dyrektor Ewa Wojciechowska postawiła na dobry kontakt z wójtami. Stąd jej wizyty podczas sesji poszczególnych rad gmin. Zapoznaje ona mieszkańców oraz rady z obecną sytuacją szpitala w Sokołowie Podlaskim oraz ośrodków zdrowia znajdujących się na terenie powiatu. Informuje o zadłużeniu szpitala oraz przedstawia plan restrukturyzacji szpitala. - Szpital corocznie otrzymuje mniejsze środki finansowe na jego funkcjonowanie, jak i poszczególnych oddziałów specjalistycznych. Zawieszono wiele działań takich jak pracę poradni „K” oraz rehabilitację w ośrodkach zdrowia. Zmniejszono refundację na zabiegi rehabilitacyjne i mieszkańcy powiatu będą mogli korzystać z tych usług głównie w szpitalu, a nie placówkach zamiejscowych tj. ośrodkach zdrowia – powiedziała dyrektor Ewa Wojciechowska.
Podczas ostatniej sesji rady miasta w Sokołowie Podlaskim dyrektor ZOZ mówiła o zmianach organizacyjnych w szpitalu. Już wkrótce oddział ginekologiczny zostanie przeniesiony na oddział ginekologiczno-położniczy. Chirurgia znajdzie się w jednym skrzydle budynku, a nie jak dotychczas w dwóch. Na to miejsce zostanie przeniesiony ZOL w Wyrozębach. Ośrodek corocznie generuje około miliona strat, budynek nie spełnia wymogów, a jego bieżące utrzymanie, a więc transport, ogrzewanie, kuchnia to ogromne koszty. Pacjenci chirurgii nie odczują zbytnio zmian związanych z przeniesieniem. W tej chwili wskaźnik wykorzystania łóżek wynosi nieco powyżej sześćdziesięciu procent. Prawdopodobnie już w grudniu oddział będzie funkcjonował na nowych zasadach.
Jak twierdzi Ewa Wojciechowska dobrze układa się współpraca z ordynatorami oddziałów. Odbywają się również spotkania ze związkami zawodowymi. Jak wynika z przekazywanych informacji szpitala czekają również cięcia osobowe. Osobom zatrudnionym na czas określony umowy nie będą przedłużane, a te, które się kończą po prostu wygasają. Czy uda się tym samym uniknąć zwolnień grupowych? Na razie nie wiadomo, być może wystarczą te działania, które są podejmowane.
- Planuję również ogłoszenie konkursu na wynajęcie kuchni i zmianę sposobu żywienia w szpitalu, być może catering. Na dzień dzisiejszy jeden dzień pobytu pacjenta w szpitalu i jego żywienie wynosi 23 zł, być może uda się zejść do 15 zł. Oznacza to oszczędność około 40 tysięcy miesięcznie. Mam nadzieję, że na koniec stycznia efekty oszczędnościowe będą widoczne – stwierdziła dyrektor SP ZOZ.
Planowane jest ogłaszanie konkursów na lekarzy specjalistów. Zapewne stawki będą odbiegały od wcześniejszych, będą realne, ale nie wygórowane. Czy personel pracujący w szpitalu czekają obniżki poborów? Dyrektor na razie tego nie wie. Może się zdarzyć, że dyrektor stanie przed alternatywą obniżka poborów lub też zwolnienia grupowe. Wówczas konieczne będą konsultacje.
- Myślę, że na koniec stycznia będziemy wiedzieli, jak duże oszczędności musimy jeszcze poczynić. Co do formy organizacyjnej to wybór mamy niewielki. Spółka lub wejście firmy operatorskiej. Do końca czerwca przyszłego roku mamy ustawowy czas do zbilansowania szpitala. Myślę, że będziemy musieli wziąć kredyt na pokrycie strat. Być może pod przyszpitalne działki – powiedziała dyrektor E. Wojciechowska.
Dla mieszkańców liczy się dobro pacjentów, a nie tylko problemy finansowe, które zazwyczaj są rozwiązywane ich kosztem. Najważniejsze jest jednak, aby szpital funkcjonował bez strat.
LESZEK KOPER
« wróć | komentarze [4]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
15 zł koszt wyżywienia dziennie - taki plan ma pani dyrektor. Czemu tak dużo? Proponuję 300 groszy! Poziom wyżywienia będzie spójny z poziomem usług medycznych |
JE 2013-06-14 01:22:12 |
W słowniku lekarzy szpital to miejsce, gdzie realizuje się najtrudniejsze i najkosztowniejsze zabiegi zgłaszane i opłacane w gabinetach prywatnych. W ten sposób niektórzy czekają lat 7 na wizytę u specjalisty, a niektórzy idą najprzód prywatnie, a później chwacko i gracko mijają kolejkę. I dla tego właśnie naród lekarski jest zupełnie nie zainteresowany reformą jakąkolwiek, bo jak na razie podatnik zbudował mury, wyposażył je w sprzęt, płaci personelowi pomocniczemu, a prawdziwą opłatę biorą do swych wychudzonych kieszeni hipokryci od Hipokratesa. Jedyna nadzieja to dopuścić do leczenia ludzi np. tytułem felczera - weterynarzy. Będzie konkurencja na rynku, a przecież człowiek także jest ssakiem. |
Parztoalbonieparzystokopytny 2012-12-16 15:40:57 |
Przecież wójtowie deklarowali wstrzymanie się z decyzjami o oddawaniu osrodków w obce ręce. Nowa dyrekcja dopiero zaczęła mogliby dac jej szansę. |
jk 2012-12-14 19:22:33 |
Wszystkie obietnice i plany Pani Dyrektor to fikcja, w celu zdobycia czasu! Zobaczymy niedługo prawdziwe oblicze spzoz. Bankrut i tyle! Dobra wspołpraca z wójtami!.??? Właśnie odają ośrodki w prywatne ręce. Żałosne manipulacje! |
szpitalny 2012-12-08 17:53:29 |