Pod koniec ubiegłego roku z inicjatywy Witolda Radomskiego i Artura Ziontka powstała Niezależna Grupa Artystyczna Cyganeria Podlaska. Jej idea polega na zrzeszeniu członków, którzy nie potrafią żyć bez szeroko pojętej kultury i sztuki.

Grupa istnieje na Facebooku, gdzie wszyscy zainteresowani dzielą się swoimi przemyśleniami czy też dziełami. Zamieszczają tam zdjęcia swoich obrazów, nagrania piosenek, teksty wierszy i wiele innych rzeczy, które są dla nich inspirujące. W komentarzach pod postami pojawiają się często długie rozważania. Dyskutanci poznają w ten sposób swoje zdania na dane tematy, co często wiąże się z głębokimi refleksjami i zagłębianiem tematu.

Założeniem Cyganerii Podlaskiej nie jest jednak tylko istnienie w Internecie. Członkowie grupy zamierzają regularnie organizować spotkania, na których będą wzajemnie kontemplować sztukę pozostałych członków.

Do tej pory odbyły się dwa spotkania, jednak biorąc pod uwagę fakt, że grupa istnieje od października, jest to naprawdę dobry wynik. Pierwsze z nich odbyło się 19 listopada w Bistro Prosto od Serca. Było to typowe spotkanie organizacyjne, na którym członkowie Cyganerii poznawali się i opowiadali o swojej twórczości (wtedy jeszcze z odrobiną zawstydzenia).

Niespełna 2 miesiące później, 15 stycznia, postanowili zobaczyć się po raz drugi. Tym razem spotkanie odbyło się w Hołowienkach, a jego współorganizatorkami były oczywiście niezastąpione Panie z tamtejszego Koła Gospodyń Wiejskich. Na spotkaniu obecnych było około 50 osób. Zdecydowana większość z nich to członkowie Cyganerii, kilka osób towarzyszących i kilkanaście pań z Koła Gospodyń Wiejskich. To właśnie one zadbały o to, aby uciecha dla ducha szła w parze z uciechą dla ciała. Gospodynie jak zwykle stanęły na wysokości zadania i przygotowały dla gości mnóstwo smakołyków. Wszystko było tak pyszne, że goście z zachwytem próbowali kolejnych potraw, których było oczywiście tak dużo, że starczyłoby dla kolejnych 50 osób. Domowe przysmaki z wieloletnią tradycją są bowiem znakiem rozpoznawczym KGW w Hołowienkach i obowiązkowym elementem każdego odbywającego się tam wydarzenia.

Na spotkaniu opowiadano o swojej twórczości i oglądano obrazy, rzeźby. Nie zabrakło również dobrej muzyki, śpiewów, grania na instrumentach, dowcipów czy też czytania poezji. Były również tańce, rozmowy towarzyskie i pamiątkowe zdjęcia. Obecny był także kamerzysta, który nagrał najciekawsze fragmenty i stworzy z nich film uwieczniający to radosne wydarzenie.

Jak mogliśmy dowiedzieć się podczas spotkania, idea powstania grupy miała miejsce właśnie w Hołowienkach. Jak podkreślił Witold Radomski, czyli założyciel Cyganerii - około trzech miesięcy wcześniej odwiedził mieszkającego tam znajomego - Marka Romaniuka (również obecnego na spotkaniu). Ten oprowadził go po swojej pracowni, w której mieściło się mnóstwo obrazów. Pan Witek zapytał go wtedy, czy jest on znany w szerszych kręgach. Odpowiedział, że nie bardzo. Właśnie wtedy Pan Witek uświadomił sobie, że takich ludzi jak Marek na Podlasiu jest bardzo dużo, że w małych miejscowościach ludzie anonimowo tworzą do tak zwanej szuflady, a dominacja dużych miast powoduje, że rzadko kto interesuje się artystami z małych wiosek. Wtedy stwierdził, że jeżeli sami się sobą zajmą, to się zacznie jakoś kręcić. Tak właśnie zrodził się pomysł na założenie Niezależnej Grupy Artystycznej Cyganeria Podlaska.

Aktualnie na grupie jest 240 członków, którzy lawinowo przybywają. Do grupy należą osoby z każdej kategorii wiekowej i pasjonaci wielu dziedzin. Są malarze, rzeźbiarze, hafciarki, wokaliści, gitarzyści, tkacze, pisarze i przedstawiciele wielu innych dziedzin kultury i sztuki. Nikt nikogo nie wyklucza, każdy wzajemnie się wspiera, a członkiem Cyganerii jest po to, aby po prostu żyć.

 

Więcej zdjęć na:
 www.wiescisokolowskie.pl/galeria/320,drugie-spotkanie-cyganerii-podlaskiej.html

K.W.