29
2022
2017-03-06

„Cześć i chwała bohaterom”


Takimi słowami zakończył swoje wystąpienie historyk i radny powiatowy Jacek Odziemczyk, przypominając niektóre wydarzenia z gehenny żołnierzy AK i struktur poakowskich oraz cywilnych mieszkańców powiatu sokołowskiego, którzy w latach 1944-1956 ucierpieli z rąk władzy komunistycznej.

Prelekcja była częścią obchodów w Sokołowie Podlaskim Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, które odbyły się wieczorem 1 marca. Rozpoczęły się one w kościele konkatedralnym, gdzie Mszę św. w intencji bohaterów antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia sprawował ks. prałat Andrzej Krupa, dziekan sokołowski i proboszcz Parafii Niepokalanego Serca NMP. Obecny był Senator RP Waldemar Kraska, przedstawiciele władz samorządowych, w tym burmistrz Bogusław Karakula i jego zastępca Krzysztof Dąbrowski, harcerze z Hufca ZHP Sokołów Podlaski oraz mieszkańcy miasta i okolic.

Po nabożeństwie prawie 200 osób uczestniczyło w spotkaniu przy pomniku na skwerze przed konkatedrą. Zapłonęły biało-czerwone znicze ułożone w znak Polski Walczącej, a przedstawiciele władz oraz partii politycznych - Prawa i Sprawiedliwości i Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wiązanki kwiatów. Nie zabrakło okolicznościowych wystąpień. Burmistrz Bogusław Karakula dziękując zebranym za udział w uroczystościach przypomniał, że oddawany jest hołd tym, którzy walczyli, by Polska była wolna. Dodał, że w budynku po drugiej stronie ulicy, w siedzibie Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa, wielu Żołnierzy Niezłomnych straciło zdrowie i życie. Egzekucji dokonywano również w ruinach kościoła św. Michała, w miejscu którego stoi dziś konkatedra. W nawiązaniu do święta poinformował również o tym, co go bardzo zaskoczyło. Otóż w ubiegłym roku Rada Miasta podjęła uchwałę o nadaniu uliczce odchodzącej od ul. Oleksiaka „Wichury” imienia Żołnierzy Niezłomnych. Okazało się, że kilka pań z bloku stojącego przy tej uliczce było zbulwersowanych tym pomysłem i przyszły do burmistrza z protestem. Burmistrz stwierdził z przekonaniem, że pamięć o ludziach, którzy walczyli o wolność Ojczyzny powinna trwać.

Kilka węzłowych informacji o sytuacji w powiecie sokołowskim po wkroczeniu wojsk sowieckich w 1944 r. podał Jacek Odziemczyk. Mówił o mordzie sądowym, dokonanym na 9 mieszkańcach powiatu w lutym 1946 r., o wyjazdowych pokazowych posiedzeniach tzw. sądów, które skazywały na długoletnie wiezienia lub śmierć osoby związane lub podejrzane o kontakty z antykomunistycznym podziemiem, przypomniał między innymi tragiczną historię rodziny Borychowskich i okoliczności śmierci podporucznika Józefa Małczuka ps. „Brzask”, otoczonego wraz z kilkoma żołnierzami przez kilkusetosobową brygadę KBW. Podkreślał różnorodne zaangażowanie ludności cywilnej w sprzeciw wobec władzy narzuconej siłą przez ZSRR, obóz przesyłowy NKWD na sokołowskim stadionie, z którego wywieziono ponad czterystu mieszkańców powiatu sokołowskiego i kilka tysięcy osób z całego regionu.
Na zakończenie krótkiego spotkania przy pomniku zebrani odśpiewali hymn państwowy.






J.O.




« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe