Caritas niesie pomoc osobom niepełnosprawnym
Jako pierwszy głos zabrał ks. Łukasz Gołębiewski, dyrektor Caritasu Diecezji Drohiczyńskiej, życząc wszystkim Wesołych Świąt oraz siły i cierpliwości w nadchodzącym roku. Na nasze pytanie jak ocenia kończący się rok, ks. Gołębiewski jest pełen uznania dla współpracowników:
Myślę, że udało zrobić się dużo i zawsze robimy tyle, na ile są możliwości - czyli jakimi ludźmi dysponujemy, środkami finansowymi, ale również chęciami do współpracy. Jestem przekonany, że kolejny rok Diecezjalnego Ośrodka Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych jest dobry, bo są tego owoce. Są ludzie, którzy skorzystali z pomocy, niepełnosprawni, ich rodziny. Na pewno można by robić więcej i co roku chcemy uczynić więcej, ale nie zawsze wszystko zależy od nas. Diecezjalny Ośrodek Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych jest finansowany ze środków PEFRONu. Odbywa się to w drodze konkursu, na który co roku składamy wniosek. Niestety każdego roku środki są mniejsze, dlatego jest trudno działać na większą skalę. Dotarcie do wszystkich potrzebujących nie jest łatwe, ponieważ te osoby często mają ograniczenia ruchowe bądź trudności z transportem. Właśnie dlatego spotkania trwają cały rok w całej Diecezji, aby dotrzeć do jak największej liczby potrzebujących osób.
Różnica pomiędzy sytuacją osób mieszkających w mieście i na wsi jest znacząca. Myślę, że tak jest ze wszystkim, ponieważ osobom mieszkającym w mieście jest łatwiej w wielu aspektach, nie tylko tych związanych z barierami architektonicznymi, ale również w kwestiach dostępności do wszelakich usług, możliwości rozwoju czy pracy. W miastach funkcjonuje wiele organizacji pozarządowych, instytucje wsparcia są blisko, komunikacja jest lepiej rozwinięta. Natomiast na terenach wiejskich osoby niepełnosprawne często skazane są na wegetację w domach, ponieważ z racji odległości tym osobom ciężej jest uzyskać wsparcie.
Dostęp do egzaminu zależy od stopnia niepełnosprawności danej osoby. Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych została ratyfikowana w 2012 roku, a dopiero w tym roku Trybunał Konstytucyjny poruszył kwestię sporną, jaką jest egzamin na prawo jazdy dla osób niepełnosprawnych. Konwencja jasno mówi, że każdy ma prawo do egzaminu na takich samych prawach, czyli powinien mieć taki sam dostęp do sprzętu jak osoby w pełni sprawne. Tymczasem obecnie osoba niepełnosprawna sama musi dostarczyć do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego samochód dostosowany do jej potrzeb, aby móc podejść do egzaminu.
Ubezwłasnowolnienie jest długą i trudną procedurą sądową. Samo podjęcie decyzji przez opiekuna o tym, żeby złożyć wniosek do sądu powinno być poprzedzone przemyśleniem całej sprawy, ponieważ będzie rodziło to skutki dla osoby ubezwłasnowolnionej, jak i opiekuna. Powodem ubezwłasnowolnienia może być choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy, zaburzenia psychiczne. Sąd zawsze bada przyczyny podane we wniosku pod kątem ich zasadności.
Po tak trudnej rozmowie atmosferę rozluźniła psycholog Ann Katarzyna Zaleszczyk – właściwa osoba na właściwym miejscu. Bardzo kontaktowa i spontaniczna pani Ania porwała do zabawy wszystkich obecnych, w sposób zabawny ukazując czym jest niepełnosprawność oraz wykluczenie społeczne, a także jak wielki wpływ na wykluczenie mają sami niepełnosprawni.
Zagrożeniem wykluczenia społecznego osób niepełnosprawnych jest szereg barier: architektonicznych, edukacyjnych, zawodowych, psychicznych i ekonomicznych. Każda z tych barier może spowodować, że osoba niepełnosprawna będzie czuła się wykluczona ze społeczeństwa. Wykluczenie właściwe polega natomiast na tym, że osoba nie ma zdolności bądź umiejętności do pokonywania wymienionych barier. Mówiąc prościej - nie potrafi poprosić o pomoc lub w inny sposób zakomunikować, że nie jest w stanie pokonać bariery, która uniemożliwia jej pełne uczestnictwo w społeczeństwie.
Jak zatem zaproponować pomoc osobie niepełnosprawnej, aby nie czuła się urażona, w jakiś sposób gorsza? Wyjaśnia Anna Katarzyna Zaleszczyk:
Zapytajmy, czy ta osoba w ogóle chce, żebyśmy jej pomogli. Jeżeli tak – w jaki sposób możemy jej pomóc. Nie działajmy stereotypowo – nie każda osoba niepełnosprawna potrzebuje takiej samej pomocy.
Następnie Edyta Chrząszcz, przedstawiciel Centrum Ortopedyczno-Protetycznego przedstawiła ofertę sprzętu rehabilitacyjnego szczegółowo wymieniając na jaką wysokość dofinansowania z NFZ do poszczególnych sprzętów mogą liczyć rodzice. Wyjaśniła również bardzo ważny aspekt, o którym część rodziców nie została wcześniej poinformowana – jeżeli dofinansowanie wiąże się z określonym dokumentem od lekarza prowadzącego, lekarz ma obowiązek taki dokument wystawić. W razie odmowy rodzic powinien poinformować NFZ o zaistniałej sytuacji, ponieważ jest to niezgodne z prawem.
Ofertę Centrum Protetyczno-Ortopedycznego znaleźć można na stronie: www.ortopedyka.eu
Ostatnim ze specjalistów DOWONu była Iza Krasowska, doradca zawodowy, która pracując z osobami niepełnosprawnymi doskonale zdaje sobie sprawę z barier, jakie napotykają chcąc podjąć pracę:
Przede wszystkim są to ich wewnętrzne bariery, ponieważ czują się gorsi od reszty społeczeństwa, boją się rozmawiać z osobami, których nie znają. Najważniejsze dla tych osób jest zbudowanie poczucia własnej wartości, a także świadomość czego potrzebują, jakie kwalifikacje powinni posiadać, aby zdobyć pracę, którą chcieliby wykonywać. Bardzo ważne jest zbadanie ich predyspozycji zawodowych. Na zajęciach koncentrujemy się na tym, żeby przybliżyć samą rozmowę kwalifikacyjną – czego pracodawca mógłby wymagać, o co pytać. A pyta o podobne sprawy, o które pyta osoby pełnosprawne. Chcielibyśmy, żeby mieli świadomość, że w niczym nie odstają od osób w pełni sprawnych, ale jednocześnie nie ukrywali swojej niepełnosprawności, ponieważ może to być atutem. Osoby niepełnosprawne bardzo często mocniej przykładają się do swojej pracy i są bardziej rzetelne. Pracodawcy często są nieświadomi tego, że mogą zyskać bardzo dobrego pracownika.
W Domu Miłosierdzia specjaliści prowadzą dyżury, podczas których nieodpłatnie można uzyskać odpowiedzi i fachową pomoc. Dla osób niepełnosprawnych prowadzone są również Warsztaty Terapii Zajęciowej.
Prócz wykwalifikowanej kadry nieocenioną pomocą dla działalności Caritasu są wolontariusze, najczęściej uczniowie szkół gimnazjalnych i średnich. Ks. Łukasz Gołębiewski podkreśla, że bez ich wkładu wiele akcji nie osiągnęłoby takiego sukcesu, a tym samym ilość osób, które otrzymałyby pomoc byłaby mniejsza.
Wiele zawdzięczamy wolontariuszom. Ostatnio przeprowadzaliśmy zbiórkę pod hasłem „Tak, pomagam”, w sklepach w całej Polsce zbierana była żywność i artykuły użytku domowego. Ponad 2 tys. wolontariuszy przyłączyło się do akcji poświęcając swój czas, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni. W naszej Diecezji prowadziliśmy natomiast zbiórkę „Od serca” – rozdaliśmy 5 tys. toreb osobom potrzebującym we wszystkich parafiach. Mieszkańcy przynosili torby wypełnione różnymi produktami, łącznie zebraliśmy ich ponad 70 ton. Bardzo za to dziękuję, jest to ogromna pomoc.
Wolontariusze mogą również pomóc w Diecezjalnym Ośrodku Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych. Osobom niepełnosprawnym ponad wszystko potrzebna jest obecność i akceptacja.
Jeżeli ktoś jest chętny, chce i może przyjść, pomóc – spotkać się z tymi, którzy czasem potrzebują tylko i aż rozmowy - serdecznie zapraszam.
Od lewej: Anna Katarzyna Zaleszczyk, Jarosław Panufnik, Iza Krasowska, Krzysztof Zając, Sylwia Kamińska.
Ks. Łukasz Gołębiewski, dyrektor Caritas Diecezji Drohiczyńskiej
Specjalista ds. rozwiązywania problemów osób niepełnosprawnych Jarosław Panufnik
Edyta Chrząszcz, przedstawiciel Centrum Ortopedyczno-Protetycznego
Paulina Joanna Fedorczyk
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu