29
2022
2020-02-11

Bolszewicy nad Bugiem (cz. I)


Zakończenie wojny w 1918 r. nie oznaczało dla regionu sokołowskiego końca działań militarnych. Nowe zagrożenie niosły ze sobą wojska rosyjskie. Wojna polsko-rosyjska, trwająca już od lutego 1919 r., stopniowo zaczęła obejmować wschodnie tereny przyszłej II RP, była ciężarem dla odbudowującego się kraju. Pobór rekruta, rekwizycje koni, zaopatrzenie wojska na zimę pogarszały sytuację materialną mieszkańców wsi. Ponadto, walka bliskich na froncie oraz trudny przednówek 1920 r. spowodowały, że chłopi i ludowcy opowiadali się za jak najszybszym zakończeniem działań wojennych i zawarciem pokoju. Krótka euforia po zajęciu Kijowa opadła w obliczu kontruderzenia w maju 1920 r.
 
Decydującym momentem była polska ofensywa na Kijów i jego zdobycie 7 maja 1920 r. Wyprawa kijowska spowodowała szybką reakcję Rosji bolszewickiej. W połowie maja, w wyniku kontrofensywy bolszewików pod dowództwem Michaiła Tuchaczewskiego, polskie wojska zostały zmuszone do odwrotu. 14 lipca 1920 r. Rosjanie zajęli Wilno, a 23 lipca Front Zachodni Armii Czerwonej osiągnął linię Ostrołęka – Ostrów – Kosów – Drohiczyn - Biała Podlaska - Włodawa. W obliczu zbliżania się bolszewików do Warszawy, Sejm RP ustawą z 1 lipca 1920 r. podjął decyzję o utworzeniu Rady Obrony Państwa. Weszli do niej przedstawiciele różnych ugrupowań politycznych, co miało symbolizować zgodę narodową i zaprzestanie konfliktów politycznych. Na czele ROP stał Wódz Naczelny - Józef Piłsudski. Rada uzyskała rozległe uprawnienia w kwestii prowadzenia wojny z Rosją.
 
3 lipca 1920 r. Naczelnik Państwa wydał odezwy „Obywatele Rzeczypospolitej, Ojczyzna w potrzebie!” oraz „Żołnierze Rzeczypospolitej”, wzywające cały naród do walki z najeźdźcą. 7 lipca przy Ministerstwie Spraw Wojskowych powstał Inspektorat Armii Ochotniczej, pod dowództwem gen. Józefa Hallera. Następnego dnia (8 lipca 1920 r.) powołano Obywatelski Komitet Wykonawczy Obrony Państwa. Do końca lipca 1920 r. we wszystkich miastach powiatowych i większych gminach Mazowsza i Podlasia powstały Obywatelskie Komitety Obrony Państwa. Składały się ze starostów, przedstawicieli ziemiaństwa, duchowieństwa, nauczycieli, organizacji społecznych, zrzeszeń, instytucji, osób znanych i szanowanych w danych środowiskach. Z ich inicjatywy organizowano wiece i zebrania, podczas których nawoływano do ofiarności na rzecz ROP i armii polskiej. Młodzież szkolna, związana z harcerstwem, podporządkowała się rozkazom Naczelnictwa ZHP. 13 lipca 1920 r., w wyniku pogorszenia się sytuacji na froncie, do wszystkich chorągwi Rzeczypospolitej rozesłano rozkaz o mobilizacji harcerskich oddziałów ochotniczych i ich stawieniu się 17 lipca 1920 r. w Warszawie. 
 
W szeregi Armii Ochotniczej gen. Hallera wstępowała młodzież wiejska i działacze stronnictw ludowych. Akcja werbunkowa prowadzona pod patronatem PSL „Wyzwolenie” na Podlasiu i Mazowszu przynosiła rezultaty - kilkuset ochotników wstąpiło w szeregi wojska, w tym młodzież wiejska i członkowie POW. Ze 105 714 ochotników armii Hallera, z terenów wiejskich było ok. 20 proc. żołnierzy. Z Podlasia i Mazowsza w armii ochotniczej walczyło ponad 10 tysięcy młodzieży chłopskiej. Wynikało to z faktu, że wśród żołnierzy regularnych armii powołanych do służby w drodze poboru, pochodzenie chłopskie miało ok 70 proc. żołnierzy. Częste były przypadki afer poborowych, gdy w drodze przekupstwa uzyskiwano zwolnienie od służby wojskowej. Policja i starostowie powiatowi informowali o złapanych dezerterach i żołnierzach chodzących po wsiach, lasach czy dworcach kolejowych. Aby zapobiegać dezercji na Mazowszu i Podlasiu ustalono 3 linie ekspozytur Sądów Polowych. Rozmieszczono w nich sędziów wojskowych w celu wykonywania sądownictwa doraźnego na terenie Frontu Północno-Wschodniego. Druga linia obejmowała Ostrołękę, Ostrów Mazowiecką, Małkinię, Sokołów, Siedlce, Łuków, Parczew. Okręg Generalny (OG) Lublin, obejmujący obszar Podlasia, dostarczył najmniej żołnierzy do Armii Ochotniczej (5 019 osób), 4,7 proc. ze wszystkich OG II RP. Wynikało to z niechęci chłopów do wstępowania do wojska, gdyż był to również okres żniw. 

9 lipca 1920 r. w Lublinie powstał Wojewódzki Komitet Obrony Narodowej (WKON), na czele z wojewodą Stanisławem Moskalewskim. KON w Siedlcach został utworzony na bazie Towarzystwa Opieki nad Żołnierzami. Pod jego kierownictwem powstały komitety 
w powiatach łukowskim, sokołowskim i węgrowskim. Ich głównym zadaniem była opieka nad tworzącymi się na Podlasiu formacjami wojskowymi - ochotniczym 22 pp oraz dywizją kawalerii. Organizacją KON na Podlasiu zajmowała się przede wszystkim administracja państwowa. Dbano, by w ich skład weszli przedstawiciele różnych ugrupowań politycznych oraz osoby o autorytecie moralnym. Komitet powiatowy w Sokołowie działał od 3 lipca 1920 r. Jego przewodniczącym był dyrektor pobliskiej cukrowni - Stefan Ruszkiewicz. 
W jego składzie znaleźli się jako członkowie: starosta Paweł Konieczny oraz jego zastępca Konieczka. Zadaniem tych instytucji był ochotniczy werbunek do wojska, opieka nad zgłaszającymi się, propagowanie Pożyczki Narodowej. Sokołowski komitet zorganizował 30 wieców i zebrań gminnych, w wyniku których do wojska zgłosiło się 250 mężczyzn. Do pomocy włączył się tutejszy Związek Ziemian (przekazał 35 koni szwadronowi ułanów w Siedlcach). Poza urzędnikami, nauczycielami, przedstawicielami wolnych zawodów i ziemiaństwem, w komitetach obrony narodowej zaangażowane było duchowieństwo diecezji podlaskiej. Księża organizowali pomoc dla wojska, akcje zaciągu ochotniczego i wsparcie dla uchodźców z kresów wschodnich i rodzin zdemobilizowanych żołnierzy. 9 lipca 1920 r. biskup podlaski, Henryk Przeździecki, skierował do duchowieństwa pismo, w którym polecał odczytywanie z ambon odezw ROP, informowanie o lokalizacji punktów werbunkowych Armii Ochotniczej, odprawianie nabożeństw w intencji ochotników. Wezwał także proboszczów, aby wpłynęli na rodziców, by nie wysyłali „obdartych i bosych synów” do wojska. Pomimo zagrożenia bolszewickiego, księża mieli pozostać w swoich parafiach. Istotny wkład do obrony Polski wniosło ziemiaństwo. W majątkach sokołowskich m.in. zaoferowano 52 miejsca dla rannych i chorych żołnierzy. Była to pierwsza odpowiedź społeczeństwa na groźby bolszewickie.
 
Małgorzata Iwańska
 
 
 
 

« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe